Białe lwy nie istnieją
Żaden człowiek
Nie jest ciężarem
Ani krzyżem
Choć nieraz ciężko
Przy nim i z nim żyć
Popatrz przez pryzmat
Jego zranień
A zrozumiesz
Tak niewiele trzeba
Żeby docenić
Nie ocenić
Człowieka
Kanarka w klatce
Który płacze bo nie umie śpiewać
Bezdomnego kota
Orła bez skrzydeł
A gdy nawet spotkasz
Na swojej drodze
Białego lwa
Nie łudź się
Że życie było dla niego
Bardziej łaskawe
Bardziej sprawiedliwe
Dodaj komentarz